Ponad 7000 publikacji medycznych!
Statystyki za 2021 rok:
odsłony: 8 805 378
Artykuły w Czytelni Medycznej o SARS-CoV-2/Covid-19

Poniżej zamieściliśmy fragment artykułu. Informacja nt. dostępu do pełnej treści artykułu
© Borgis - Postępy Nauk Medycznych 3/2009, s. 227-232
Krzysztof Bielecki
Osobowość chirurga
Surgeon´s personality
Klinika Chirurgii Ogólnej i Przewodu Pokarmowego Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Warszawie
Streszczenie
W artykule przedstawiono najważniejsze cechy osobowości chirurga. Autor na podstawie własnej działalności i przeżyć zawodowych i w oparciu o informacje z piśmiennictwa omawia najważniejsze aspekty osobowości chirurga.
Najważniejsze cechy chirurga:
1. stałe uczenie się,
2. rozwijanie umiejętności i biegłości w technice chirurgicznej,
3. postępowanie według zasad współczesnej medycyny okołooperacyjnej,
4. krytyczna ocena swoich możliwości,
5. poproszenie o pomoc w odpowiednim czasie.
Praca dedykowana lekarzom specjalizującym się w chirurgii ogólnej.
Summary
In the paper are described most important features of surgeon´s personality, based on author´s own life and professional experience. Most prominent characteristics of a good surgeon are as follow:
1. permanent self-education,
2. continuous improvement of surgical skill and technique,
3. surgical management and treatment according to evidence based medicine,
4. self-criticism of own professional abilities,
5. to ask for help and assistance in the proper time and place.
The paper is dedicated to all surgeons in training.



Długo zastanawiałem się czy warto wypowiadać się na temat osobowości chirurga. A jeśli warto, to jak to zrobić? Najtrudniej jest pisać o sobie samym. Zawsze wówczas przypominają mi się rozmowy z moim moralnym przewodnikiem życiowym, jakim był Ks. Jan Twardowski. W czasach stalinowskich uczył mnie religii a potem jak miałem problem moralno-etyczny to szedłem do Ks. Jana na rozmowę. On zwykł mawiać, że jak się pisze o sobie za dobrze, to inni mówią – chwali się. Jeśli pisze się o sobie zbyt krytycznie, źle to inni mówią – domaga się dowartościowania. I tak źle, i tak niedobrze. W tej sytuacji należy o sobie pisać otwarcie, naturalnie i prawdziwie.
Po ponad 47-letniej pracy lekarskiej i po 38 latach bycia chirurgiem mam pełne prawo wypowiedzieć się na temat osobowości chirurga.
Absolutorium w Warszawskiej Akademii Medycznej uzyskałem w 1960 roku, dyplom lekarza z wyróżnieniem otrzymałem w 1961 roku, specjalizacje I° z chirurgii ogólnej i stopień naukowy doktora nauk medycznych uzyskałem w 1966 roku /mając 28 lat/, drugi stopień specjalizacji uzyskałem w 1970 roku, tytuł naukowy doktora habilitowanego uzyskałem w 1981 roku a profesora w 1988 roku.
Od 1981 roku pełnię obowiązki ordynatora i kierownika Kliniki.
Mam tylko jedną specjalizację z chirurgii ogólnej i chirurgii ogólnej pozostanę wierny do końca, i tak mi proszę napisać w nekrologu. Podziwiam Kolegów, którzy posiadają kilka specjalizacji i tak naprawdę nie wiem jakimi są lekarzami. Rekordzista w Polsce posiada 7 czy 8 różnych specjalizacji. Nie mówię, że to jest złe ale podziwiam takich lekarzy. Ja jestem chirurgiem ogólnym i jestem z tego dumny. Moimi nauczycielami chirurgii byli Profesorowie i nie tylko Profesorowie, a mianowicie: Józef Kubiak, Henryk Rykowski, Jerzy Platowski, Władysław Liszka. Wiele nauczyłem się w zakresie chorób wewnętrznych, a zwłaszcza gastroenterologii od Profesorów J. Dzieniszewskiego, E. Butruka, W. Bartnika, a szczególnie życzliwie wspominam Prof. E. Rużyłło, z którym do dzisiaj mam żywy osobisty kontakt.
Osobowość chirurga należy kształtować od wczesnych lat studiów. Do wielkości najlepiej dochodzić zwykłą, codzienną pracą. Ale trzeba mieć w życiu pewne wskazówki i drogowskazy. W życiu zawodowym wielu lekarzy i chirurgów takim drogowskazem jest modlitwa Majmonidesa a Kordoby /1135-1204 r./: / tekst modlitwy/
MODLITWA LEKARZA
„Napełnij Boże duszę moją miłością do
sztuki mojej i do wszystkich stworzeń.
Nie dopuść, by chęć zysku lub
poszukiwanie sławy wpłynęły na
wykonywanie mego zawodu, albowiem
wrogowie prawdy i miłości do ludzi mogliby
otumanić mnie i odwieść mnie daleko od
wspaniałego obowiązku czynienia dobrze
dzieciom Twoim.
Wzmagaj Boże siłę mego serca, by zawsze
było gotowe służyć biednemu i bogatemu,
przyjacielowi i wrogowi, złemu i dobremu.
Uczyń by chorzy moi mieli zaufanie do mnie
i do sztuki mojej. Jeśli nieświadomie
potępiają mnie i szydzą ze mnie, spraw, by
ukochanie sztuki mojej strzegło mnie jak
zbroja, żebym mógł wytrwać w prawdzie,
nie dbając o potęgę i rozgłos, i o wiek
moich wrogów.
Użycz mi Boże wyrozumiałości i
cierpliwości w stosunku do chorych
upartych lub prostaków.
Uczyń mnie wstrzemięźliwym we
wszystkim, ale nienasyconym w
zdobywaniu wiedzy.
Oddal ode mnie myśli, że wszystko mogę.
Użycz mi siły woli i sposobności do coraz
większego rozszerzania mych wiadomości ....”
Jakie cechy charakteru powinien posiadać chirurg? Jest ich wiele, ale wymienię niektóre z nich:
1. jest dobrym człowiekiem /serdeczny, życzliwy, wrażliwy na cierpienie/,
2. odpowiedzialność za swe działanie,
3. dawać choremu zawsze nadzieję, nawet najmniejszą,
4. mówić prawdę, ale w taki sposób, który nie zabije,
5. jest znakomitym operatorem,
6. posiada spokój, opanowanie i zdolność koncentracji,
7. jest niezależny i wierzy w siebie,
8. jest liderem zespołu operacyjnego,
9. posiada mądrość kliniczną,
10. potrafi pracować w zespole,
11. uznaje znaczenie drobiazgów i detali,
12. nie popada w rutynę,
13. poprosi o pomoc, jeśli wymaga tego sytuacja kliniczna.
Chirurg, jest przede wszystkim człowiekiem i przeżywa swoje sukcesy i niepowodzenia, często płacąc za nie własnym zdrowiem i życiem. Chirurg powinien przeżywać każdego kolejnego chorego jakby to był Jego pierwszy pacjent. Ja swoich pierwszych pacjentów pamiętam do dziś.
Chirurg tak jak każdy inny człowiek czuje, myśli, cierpi, cieszy się, podlega emocjom jednocześnie czując ogrom odpowiedzialności za życie pacjenta.
Najtragiczniejszym przeżyciem dla chirurga jest śmierć chorego na stole operacyjnym. Trudno się z tym pogodzić. Często w beznadziejnych sytuacjach robimy wszystko aby próbować ratować chorego, wierząc w cud.
Chirurgiem, lekarz staje się przez dziesięciolecia treningu klinicznego i nauki, posiadając takie cechy jak: inteligencja, kreatywność, ostrożność, odwagę, pilność, sumienność, rzetelność, pokorę i umiejętność zawołania o pomoc we właściwym czasie.
Chirurgia jest specjalnością wymagającą wysokich umiejętności teoretycznych i manualnych, dobrej ergonometrii i koordynacji.
Chirurgia jest działaniem zespołowym a każda operacja to kolejny eksperyment z mikrobiologii.
Chirurg musi posiadać przede wszystkim wiedzę stosowaną czyli taką, która sprawdziła się w praktyce klinicznej. Często bywa, że chirurg robi dużo prac doświadczalnych, ma wysoki wskaźnik cytowań /impact factor/ a mało operuje, mniej zajmuje się aktywnością kliniczną. Czy chciałbym aby taki chirurg mnie operował? Zdecydowanie nie. Wybrałbym chirurga, który potrafi operować i ma dobre wyniki swej aktywności chirurgicznej.
Co stanowi o tzw. mistycyzmie chirurgicznym? Co czyni chirurga Kimś wyjątkowym? Myślę, że wynika to z następujących przesłanek:
1. skuteczność i szybki efekt leczenia chirurgicznego,
2. wspaniałe uczucie zmęczenia psychicznego i fizycznego, jakie towarzyszy chirurgowi po wykonaniu ciężkiej operacji ratującej życie chorego,
3. przeżywanie radości i niepowodzeń w zespole.
Jeśli chirurg odnosi sukces to świętuje go w zespole, ale jeśli chirurg ma niepowodzenie to zostaje sam. Jest z nim Jego zespół. W związku z tym chirurg nie może zachowywać się jak primadonna ale uznać, że jest częścią zespołu.
Z całym naciskiem chcę powiedzieć, ze chirurgia to nie tylko wysiłek intelektualny, /ręka jest narzędziem mózgu/ ale pracy chirurga towarzyszy też ogromne zmęczenie fizyczne.
Podobnie jak JE Fischerowi z Ohio, przez całe życie chirurgiczne traktowano mnie jak jakiegoś technika, któremu trzeba było mówić co ma zrobić z chorym. Istoty o wybitnym intelekcie mówiły mi rozpoznanie choroby, co powinienem chirurgicznie zrobić z danym chorym, a inni mówili jak mam przygotować chorego do operacji i jak mam go leczyć po operacji.
Wszyscy, którzy często mechanistycznie traktowali lub nadal traktują chirurga zapominają, że ręka chirurga jest a przynajmniej powinna być narzędziem mózgu. Najpierw pomyśl, a potem operuj. Znakomity Teodor Kocher mawiał, że dobry chirurg to taki chirurg, który wie jak i kiedy operować ale także wie kiedy nie operować. Chirurgowi niezmiernie trudno jest przyswoić sobie w codziennej klinicznej pracy, tak obciążającej psychicznie i fizycznie, wszystko to co składa się na postępy w patofizjologii chirurgicznej, farmakologii, naukach podstawowych jak genetyka, immunologia, biologia molekularna.
Tak naprawdę nie znam innej specjalności jak współczesna chirurgia, w której są tak bardzo przydatne takie nauki jak anatomia, biochemia, fizjologia, farmakologia, biologia molekularna.
Przez całe życie zawodowe starałem się w miarę możności śledzić postępy w nauce. Kierując oddziałem, a potem kliniką chirurgiczną starałem się tak postępować aby chirurdzy mieli świadomość leczenia całego człowieka i tak kształtować postępowanie aby było patofizjologicznym.
Często powtarzam słynne powiedzenie Prof. E. Rużyłło, że współczesny chirurg jest internistą, który potrafi operować. Chirurg powinien umieć leczyć chorych zachowawczo i chirurgicznie.
Chirurg musi być przede wszystkim dobrym operatorem ale także być ekspertem w medycynie okołooperacyjnej. Niestety niedobrze się dzieje ostatnio. Coraz częściej oddajemy opiekę przed- i pooperacyjną w ręce innych lekarzy. Jednak najbardziej efektywne leczenie leży w rękach chirurgów.
Nieporównywalna w stosunku do odpowiedzialności innych specjalistów jest odpowiedzialność chirurga za losy chorego. Tylko chirurgia jest szansą wyleczenia większości chorych.
Jednak nie wszyscy to rozumieją.
A to co się stało z wynagrodzeniami lekarzy w polskich szpitalach jest paradoksalnym zjawiskiem.
We wszystkich polskich szpitalach anestezjolodzy otrzymują o wiele wyższe wynagrodzenia w porównaniu z zarobkami chirurgów.
Jak poucza nas Hipokrates, że lekarz ma tylko jedno zadanie: wyleczyć chorego. Jaką drogą tego dopnie jest rzeczą obojętną.
Wielu jest lekarzy z tytułu ale niewielu z powołania /Hipokrates/. Podobnie jest z chirurgami. Wielu nazywa siebie chirurgiem ale czy rzeczywiście spełniają kryteria dobrego chirurga? A dobrego chirurga, tak jak żeglarza, poznasz tylko podczas burzy i niebezpieczeństwa /Wł. Biegański/.
Stres kształtuje chirurga i Jego osobowość przez całe życie zawodowe, stanowiąc zagrożenie dla zdrowia i życia chirurga. Stres ten wynika z konieczności szybkiego i jasnego podejmowania decyzji i działania, za które chirurg jednoosobowo odpowiada.
Trwałe osobościowe cechy każdego lekarza, w tym i chirurga, można ocenić według pięcioczynnikowego modelu /Wielka Piątka/:
1. neurotyzm – N /ang. Neuroticism/,
2. ekstrawersja – E /ang. extraversion/,
3. otwartość na doświadczenia – 0 /ang. Openness to experience/,
4. ugodowość – A /ang. agreableness/,
5. sumienność – C /ang. Conscientiouness/.
Każdy z ww. czynników odgrywa ważną rolę w procesach reakcji na obciążenie stresem.
Dzięki badaniom psychosomatycznym wyodrębniono co najmniej 4 wzorce zachowań i przeżyć wśród lekarzy i chirurgów podczas wykonywania swego zawodu, a mianowicie:
1. Wzór G /zdrowy/ to osobnik z dużym zaangażowaniem, odporny na obciążenia, zadowolony z pracy. Wzorzec G dominuje wśród chirurgów.
2. Wzór S /oszczędnościowy/ to osobnik z niskim zaangażowaniem, spokojny ale i zadowolony.
3. Wzór A – osobnicy z wzorcem A wykazują zwiększone wydatki energetyczne, wysokie obciążenie psychiczne, niską zdolność relaksacji, ograniczoną zdolność odporności i zadowolenia z pracy.
4. Wzór B /wypalony/ – to osobnik z małym zaangażowaniem, niską zdolnością relaksacji, niską odpornością i zrezygnowany.
Dla chirurgów charakterystyczny jest wzór zachowania G i A.
Z badań psychosomatycznych wynika, że w porównaniu do norm ogólnej populacji, chirurgów cechuje wyższy stopień sumienności, otwartości na doświadczenia i ekstrawertyzmu. Jednocześnie chirurdzy wykazują niższy poziom neurotyzmu w stosunku do populacji ogólnej.
Chirurdzy istotnie częściej są aktywni od innych lekarzy, zdecydowanie i szybciej rozwiązują problemy. Ale czy zawsze właściwie dla chorego i dla siebie?
To już zależy od sytuacji klinicznej i kompetencji chirurga.
Wyżej wymienione cechy osobowości odbijają się niekorzystnie na zdrowiu chirurga. Wykazano, że ponad 50% chirurgów w wieku powyżej 50 lat ma poważne problemy zdrowotne, a 7% chirurgów jest alkoholikami. Jednocześnie wykazano, że 75% chirurgów było zadowolonych z pracy, a 20% przeszło na emeryturę w wieku 50 lat.
W ciągu ostatnich 20 lat średni wiek emerytalny wśród amerykańskich chirurgów obniżył się z 71 do 57 lat.
Problemy zdrowotne i nadumieralność wśród chirurgów, zwłaszcza ogólnych jest jednym z istotnych czynników wcześniejszego przechodzenia na emeryturę i mniejszego zainteresowania tą specjalnością.
Pomimo to, że życie chirurga jest obciążone stresem i odpowiedzialnością, operowanie jest szczególnym, radosnym i podniosłym przeżyciem dla każdego prawdziwego chirurga, takiego z powołania. Jak wynika z przeprowadzanego w Finlandii od 1971 roku rankingu wśród 376 zawodów, chirurdzy od lat mają najwyższe uznanie społeczne.
Chirurgia jest jedną z 78 specjalności lekarskich w Polsce.
Na pracę chirurga mają wpływ administratorzy ochrony zdrowia, politycy, Narodowy Fundusz Zdrowia, firmy farmaceutyczne, firmy ubezpieczeniowe. Pacjenci i ich rodziny żądają od chirurga wyłącznie sukcesów leczniczych nie akceptując niepowodzeń i powikłań. Chirurg często znajduje się w pozycji oskarżonego, przestępcy, ściganego przez sprytnych prawników.
Co się stało z godnością chirurga? W oczach systemu, polityków, nawet niektórych biskupów jesteśmy ludźmi skorumpowanymi, żerującymi na ludzkiej krzywdzie. Sława i chwała towarzyszące pracy chirurga odeszły w przeszłość od momentu, gdy za powikłania pooperacyjne wzięli się prawnicy, którzy dostrzegli w tym dla siebie świetny interes. Jedynym pocieszeniem dla chirurgów są słowa, które każdy z nas otrzymuje od pacjentów, a mianowicie:
– Dobry człowiek jest jak małe światełko. Wędruje poprzez mroki naszego świata i na swojej drodze zapala zgaszone gwiazdy.
– Panie Profesorze z głębi serca dziękuję ... E.M.
– „Niektórzy ludzie czynią świat wyjątkowym
tylko dlatego, że są”
– „Dziękuję Twym dłoniom za szczęście życia, za wiarę w to szczęście – Dziękuję twej duszy”

Powyżej zamieściliśmy fragment artykułu, do którego możesz uzyskać pełny dostęp.
Mam kod dostępu
  • Aby uzyskać płatny dostęp do pełnej treści powyższego artykułu albo wszystkich artykułów (w zależności od wybranej opcji), należy wprowadzić kod.
  • Wprowadzając kod, akceptują Państwo treść Regulaminu oraz potwierdzają zapoznanie się z nim.
  • Aby kupić kod proszę skorzystać z jednej z poniższych opcji.

Opcja #1

24

Wybieram
  • dostęp do tego artykułu
  • dostęp na 7 dni

uzyskany kod musi być wprowadzony na stronie artykułu, do którego został wykupiony

Opcja #2

59

Wybieram
  • dostęp do tego i pozostałych ponad 7000 artykułów
  • dostęp na 30 dni
  • najpopularniejsza opcja

Opcja #3

119

Wybieram
  • dostęp do tego i pozostałych ponad 7000 artykułów
  • dostęp na 90 dni
  • oszczędzasz 28 zł
Postępy Nauk Medycznych 3/2009
Strona internetowa czasopisma Postępy Nauk Medycznych