Ponad 7000 publikacji medycznych!
Statystyki za 2021 rok:
odsłony: 8 805 378
Artykuły w Czytelni Medycznej o SARS-CoV-2/Covid-19

Poniżej zamieściliśmy fragment artykułu. Informacja nt. dostępu do pełnej treści artykułu
© Borgis - Postępy Fitoterapii 1/2003, s. 37-39
Jerzy Alkiewicz
Czy zioła są naprawdę ´jadowite´?
Przewodniczący Zarządu Sekcji Fitoterapii
Polskiego Towarzystwa Lekarskiego



Ubiegłoroczne lato było długie i niezwykle upalne. Stąd sezon ogórkowy" rozpoczął się stosunkowo wcześnie i trwał długo. Wiadomo, że wtedy właśnie w prasie pojawiają się tytuły z dreszczem". Od wielu więc lat czytamy o potworach w jeziorach angielskich, o lądowaniach ufonautów i o wielu zjawiskach nadprzyrodzonych. Nic więc dziwnego, że i u nas pojawiają się tytuły wywołujące grozę i mrożące krew w żyłach" wiadomości. Jedną z nich był artykuł w moim ulubionym tygodniku Newsweek" (Nr 24 z 16 czerwca 2002, str. 76-80) pt. Jadowite zioła". Być może efekt merkantylny dla redakcji został osiągnięty, lecz skutki jego dla chorych były opłakane, bo u wielu z nich spowodowało utratę zaufania dla grupy leków roślinnych, które stosowali dotąd z dobrym dla siebie skutkiem. Wielu lekarzy różnych specjalności było i nadal jest zasypywanych pytaniami, czy to prawda, że wszystkie wymienione w artykule leki roślinne to naprawdę jadowite" i bardzo niebezpieczne dla chorych? Stąd temat ten wymaga rzeczowego wyjaśnienia, opartego na faktach a nie fantazji i powierzchownych wiadomościach.
Wiadomo od dawna, że produkty biologicznie czynne pochodzenia roślinnego były i są nadal pionierami do dalszych transformacji chemicznych i doskonałymi modelami dla nowych produktów syntetycznych. Znalezione w roślinach układy strukturalne były często modelem do syntez chemicznych nowych leków, które uznano za niezbędne w medycynie. Pojęcie niezbędny" zawarte jest w raporcie WHO z 1977 roku i dotyczy leków koniecznych w zabezpieczeniu zdrowia publicznego. Jako przykłady substancji izolowanych z roślin można wymienić: atropinę, kodeinę, kofeinę, digoksynę, morfinę, skopolaminę i wiele innych. Na podstawie danych historycznych można stwierdzić, że fitoterapia torowała drogę rozwoju farmakoterapii. Fitoterapia nie może być przeciwstawiana lekowi syntetycznemu, a razem z nim powinna być stosowana w klinice, wzajemnie się uzupełniając. Zgodnie z przepisami amerykańskiego Food and Drug Administration (FDA) metody badań przewidziane w celu dopuszczenia leku do obrotu są jednakowe zarówno dla leków syntetycznych, jak i fitoterapeutyków. Dlatego wiele dawniej stosowanych leków roślinnych nie jest obecnie dopuszczonych do lecznictwa.
W celu rozpowszechnienia naukowo udowodnionej fitoterapii tworzą się towarzystwa naukowe edukujące zarówno lekarzy, jak i chorych w zakresie nowoczesnej fitoterapii. Dlatego właśnie w 1990 roku utworzono ESCOP (European Scientific Cooperative for Phytotherapy). W Polsce również powstała Sekcja Fitoterapii Polskiego Towarzystwa Lekarskiego, która bardzo aktywnie szerzy wiedzę wśród lekarzy wielu specjalności na temat wskazań i przeciwwskazań klinicznych do stosowania leków pochodzenia roślinnego; rozpowszechnia także obserwacje kliniczne o ujawnionych działaniach niepożądanych.
Autorka cytowanego artykułu na wstępie słusznie pisze, że stosowane preparaty roślinne zgodnie z zaleceniami pomagają, nadużywane – mogą być niebezpieczne". Jest to prawda oczywista, którą należy upowszechniać. Natomiast ciąg dalszy cytatu mija się z prawdą obiektywną – uczeni poznali już mechanizm działania niektórych preparatów roślinnych". Otóż trzeba wiedzieć, że rejestracja preparatów wymaga niezwykle dokładnych, wielokierunkowych badań farmakologicznych, toksykologicznych i klinicznych. Znamy więc dokładnie mechanizm działania nie tylko niektórych", lecz wszystkich preparatów roślinnych stosowanych w oficjalnej dystrybucji aptek. Badania rejestracyjne interdyscyplinarne, często długoletnie, przebiegają w Polsce wg powszechnie obowiązujących standardów europejskich. Wszystkie one wymagają uzyskania zgody Komisji Bioetycznej i gwarantują pełne bezpieczeństwo stosowania leków roślinnych, jak również przeciwwskazań do ich stosowania. I te fakty należało właśnie nagłośnić w cytowanym artykule, a nie spłycić zagadnienie niezwykle ważne i klinicznie istotne, jakim jest bezpieczeństwo stosowania leków.
Z kolei jadowitym ziołem" zdaniem autorki jest Echinacea – niebezpieczna dla chorych na astmę ponieważ przyspiesza ataki duszności". Jest to tylko częściowa prawda ponieważ jak wiadomo, alergicy i astmatycy reagują nieprawidłowo na bardzo wiele surowców naturalnych, ale na Echinacea niezwykle rzadko. Cytowane 24 przypadki uczulenia na tę roślinę w USA w ciągu kilku lat, to kropla w morzu uczuleń na preparaty roślinne, np. z pospolitego rumianku powszechnie stosowanego w medycynie. Jestem specjalistą alergologii z 35-letnią praktyką lekarską, kierownikiem Kliniki Alergologii i nigdy w tym czasie nie obserwowałem podobnych objawów związanych ze stosowaniem preparatów z Echinacei – rośliny o udokumentowanym działaniu na procesy odpornościowe, tak istotne w przypadku astmy oskrzelowej. Od dawna alergologom jest wiadomym, że substancje czynne rumianku, mięty pieprzowej i cynamonu nie są wskazane u chorych alergicznych, i w związku z tym nie przepisuje się im preparatów, które substancje te zawierają. Problem ten w zdecydowanie większym stopniu dotyczy chorych leczonych preparatami syntetycznymi, które są niejednokrotnie niebezpieczne u chorych alergicznych, np. niezwykle popularna aspiryna jest lekiem wywołującym tzw. astmę aspirynową – schorzenie o bardzo ciężkim przebiegu. Te fakty są doskonale znane lekarzom, którzy znają przeciwwskazania pewnych grup leków, zarówno pochodzenia syntetycznego, jak i roślinnego. Leki syntetyczne tych działań niepożądanych mają zdecydowanie więcej. Według badań statystycznych przeprowadzonych w USA – na skutek powikłań po długotrwałym stosowaniu antybiotyków i sterydów systemowych umiera tam rocznie kilkadziesiąt tysięcy osób. Jak się to ma do 24 wspomnianych przez autorkę przypadków uczulenia na Echinacea?!

Powyżej zamieściliśmy fragment artykułu, do którego możesz uzyskać pełny dostęp.
Mam kod dostępu
  • Aby uzyskać płatny dostęp do pełnej treści powyższego artykułu albo wszystkich artykułów (w zależności od wybranej opcji), należy wprowadzić kod.
  • Wprowadzając kod, akceptują Państwo treść Regulaminu oraz potwierdzają zapoznanie się z nim.
  • Aby kupić kod proszę skorzystać z jednej z poniższych opcji.

Opcja #1

24

Wybieram
  • dostęp do tego artykułu
  • dostęp na 7 dni

uzyskany kod musi być wprowadzony na stronie artykułu, do którego został wykupiony

Opcja #2

59

Wybieram
  • dostęp do tego i pozostałych ponad 7000 artykułów
  • dostęp na 30 dni
  • najpopularniejsza opcja

Opcja #3

119

Wybieram
  • dostęp do tego i pozostałych ponad 7000 artykułów
  • dostęp na 90 dni
  • oszczędzasz 28 zł
Postępy Fitoterapii 1/2003
Strona internetowa czasopisma Postępy Fitoterapii